Często są oskarżane o wywoływanie chorób i odpowiedzialność za rozchwianie emocjonalne. Jednak bez wielu z nich praktycznie nie można żyć, a bez innych nie można żyć w zdrowiu. Decydują o naszym charakterze, a nawet wyglądzie. W kolejnym odcinku Sensownych Ścieżek Zdrowia, Orina Krajewska pyta prof. Janusza Naumana – specjalistę, endokrynologa, Konsultanta Krajowego w tej dziedzinie, o to jak mieć hormony „po swojej stronie”.
Poniżej prezentujemy fragment rozmowy, całość do przeczytania w linku pod zdjęciem, dobrej lektury!
ORINA KRAJEWSKA: Równowaga emocjonalna, libido, wzrost, płeć, waga, owłosienie, wygląd… Czy hormony faktycznie odpowiedzialne są za aż tak wiele?
JANUSZ NAUMAN: Hormony są bardzo ważne, ponieważ regulują wszystkie procesy w organizmie człowieka, utrzymują go przy życiu. Bez niektórych praktycznie nie można żyć, bez innych nie można żyć w zdrowiu. Może też dojść do zaburzenia procesu wzrostu czy dojrzewania. Kiedy młody człowiek prawidłowo się rozwija, to tylko dlatego, że działa hormon wzrostu i aktywuje on insulinopodobny czynnik wzrostowy. Jest to jednak na tyle złożony proces, że współpracują przy nim również hormony nadnerczy i tarczycy. Z kolei jeżeli mówimy o tworzeniu cech fizycznych typowych dla płci, dzieje się to w wyniku działania hormonów płciowych. Można powiedzieć, że działanie hormonów jest tak uniwersalne, że zależy od nich nie tylko jakość naszego życia, ale życie samo w sobie. Co ciekawe, do niedawna sądzono, że hormony są związkami chemicznymi tworzonymi i wydzielanymi przez gruczoły dokrewne lub komórki endokrynne zawarte w innych narządach człowieka. W ciągu ostatnich 40 lat okazało się jednak, że źródłem hormonów są też narządy, m.in. przewód pokarmowy, żołądek, trzustka, jelita i nerki. Z biegiem czasu liczba znanych nam hormonów wzrosła. Obecnie również tkankę tłuszczową uważa się za źródło przynajmniej kilku z nich.
ORINA KRAJEWSKA: Z jakimi zaburzeniami hormonalnymi zmagamy się ze względu na płeć?
JANUSZ NAUMAN: U kobiet zaburzenia czynności gonad objawiają się zwykle brakiem miesiączek i ich nieregularnością albo pojawieniem się owłosienia typu męskiego. Towarzyszą temu cykle bezowulacyjne. Najczęstszą przyczyną tych zaburzeń jest zespół policystycznych jajników (PCO). Stosunkowo częste są przypadki hyperprolaktynemii. A u mężczyzn? Mężczyźni rzadziej niż kobiety chorują na choroby układu dokrewnego. Stres psychiczny, którego mamy w naszym życiu zdecydowanie za dużo, może prowadzić do zaburzenia czynności gonad, które skutkuje osłabieniem libido i sprawności seksualnych. W większości przypadków zaburzenia te wymagają kontaktu z seksuologiem. Do tego dochodzi bezpłodność – coraz częstszy problem, diagnozowany zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Do tej pory zaburzenia płodności były głównie diagnozowane u kobiet. Od co najmniej 10 lat zwiększa się niepłodność pochodzenia męskiego, wynikająca z zaburzenia anatomii lub różnorodnych funkcji plemnika. Przypuszcza się, że zaburzenia spermy są odpowiedzialne za około 52 proc. przypadków niepłodności. Przyczyny tego zjawiska, czyli pogorszenia jakości spermy, nie są jeszcze znane, a stosowane leczenie nierzadko jest zawodne. Przynajmniej w części winę ponosi stres psychiczny, szkodliwe czynniki środowiskowe, w tym mikrocząsteczki plastiku, ale również przegrzewanie jąder poprzez noszenie obcisłych spodni czy podgrzewane fotele w samochodach.
ORINA KRAJEWSKA: Poprzez zmianę naszego stylu życia możemy mieć na te wszystkie procesy realny wpływ?
JANUSZ NAUMAN: Przy tak złożonych i niebezpiecznych sprawach, jakimi są zaburzenia hormonalne, człowiek nie jest w stanie poradzić sobie sam. Ogólne dbanie o siebie i wzmocnienie organizmu może pomóc przy zaburzeniach hormonalnych, ale na pewno potrzebny będzie endokrynolog, by z nim ustalić linię leczenia. Ogólne dbanie o siebie i wzmocnienie organizmu może pomóc przy zaburzeniach hormonalnych, ale na pewno potrzebny będzie endokrynolog, by z nim ustalić linię leczenia.