Bądź na bieżąco

„Sensowne ścieżki zdrowia” – Orina Krajewska pyta dr Yaira Maimona o to, jakie problemy zdrowotne można odkryć już na pierwszym etapie diagnozy

Widzę, słucham, pytam i badam – to cztery filary diagnozowania w medycynie chińskiej, która zdrowie określa jako stan równowagi w nas, a chorobę jako jej brak. W kolejnym odcinku cyklu Sensowne Ścieżki Zdrowia – Orina Krajewska  rozmawia dr Yaira Maimona m.in. o tym jakie problemy zdrowotne można odkryć już na pierwszym etapie diagnozy oraz na czym polega największa różnica między chińskim, a zachodnim sposobem diagnozowania. Dr Yair Maimon, który podczas naszego ostatniego Kongresu Fundacji wygłosił wykład na temat medycyny przyszłości, zdradził też uniwersalne wskazówki, aby utrzymać najlepsze zdrowie. Poniżej prezentujemy fragment rozmowy, całość do przeczytania w linku pod tekstem, miłej lektury!

ORINA KRAJEWSKA: Jak wygląda zdrowy człowiek?

YAIR MAIMON: W medycynie chińskiej nie mówimy o zdrowiu ani chorobie. Mówimy o równowadze lub jej braku. Zdrowie to równowaga wszystkiego w tobie, a choroba to stan, kiedy tej równowagi nie ma. Jako lekarze chcemy zrozumieć, co w nas straciło równowagę i jak znaleźć najlepszy sposób na jej ponowne osiągnięcie. Można powiedzieć, że wszystko we wszechświecie podróżuje w kierunku osiągnięcia tego stanu. Zimą wkładasz więcej warstw, ubierasz się ciepło, ponieważ chcesz zrównoważyć temperaturę w ciele. Latem zdejmujesz ubrania i chętniej przebywasz w cieniu. Jeśli komuś jest zawsze gorąco, nawet zimą wychodzi na zewnątrz w krótkich spodenkach, a jego skóra ma odcień czerwonawy, rozgrzany – to powiedziałbym, że zawsze ma dostęp do ciepła. Będziemy więc szukać leczenia, które zredukuje jego wewnętrzne ciepło. Komuś, komu zawsze jest zimno, damy coś, co to wewnętrzne ciepło wzmocni. Mogę takiemu pacjentowi powiedzieć, by wypił imbirową lub cynamonową herbatę lub coś, co normalnie ludzie piją lub jedzą zimą. W jaki sposób ten stan braku wewnętrznej równowagi zdiagnozować? Przypuszczam, że nie zawsze jest to tak oczywiste, jak szorty przy ujemnych temperaturach. Medycyna chińska opiera się na czterech filarach diagnozy. Pierwszy to „widzę” i „obserwuję”. Drugi to „czuję” (odnosi się do tego, co czuje pacjent, ale też lekarz) i „słucham”. Mam tu na myśli to, co jako pacjent mówisz i w jaki sposób to mówisz, a także to, czego nie mówisz. Trzeci to „pytam”, czyli moment, kiedy jako lekarz zadaję pytania. Ostatni to „badam”. Zawiera się w tym badanie pulsu i ciała, gdy sprawdzam różne obszary ciała i dotykam konkretnych punktów w celu zbadania, czy są na przykład bolesne. Określamy też jakość skóry i wszelkie nieprawidłowości. Najciekawsze dwa filary to widzenie i słuchanie. Ucząc przyszłych lekarzy, zawsze mówię, że poprzez obserwację mają zdobyć większość informacji o stanie zdrowia pacjenta. Słuchając – jeszcze więcej, ale generalnie na etapie „widzę” i „czuję” powinni zebrać do 50–80 proc. diagnozy. Następnie zadajemy pytania, aby wyjaśnić to, co już zobaczyliśmy i poczuliśmy, a na koniec badamy ciało, aby domknąć diagnozę. Oczywiście dzisiaj do pełnej diagnozy używamy także technik medycyny zachodniej. Ponieważ leczę wielu pacjentów z nowotworami i innymi skomplikowanymi chorobami, zawsze proszę ich o przyniesienie wszystkich wyników badań medycznych. 

SENS, rozmowa z Dr Yair Maimon >>>>>>

 

Zapisz się na newsletter

Wyślemy porcję porad, inspiracji i zaprosimy na wydarzenia organizowane przez naszą fundację

Szanujemy prywatność naszych subskrybentów i zapewniamy, że podane dane tj. adres e-mail będzie używany wyłącznie do celów związanych z wysyłaniem informacji o działaniach Fundacji Małgosi Braunek „Bądź”. Wypełniając formularz zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych związanych z komunikacją elektroniczną. Informujemy, że administratorem danych osobowych jest Fundacja Małgosi Braunek Bądź” z siedzibą przy ul. Husarii 32, w Warszawie (02-951) dowiedz się więcej
© 2016 Fundacja Małgosi Braunek „Bądź”. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Realizacja: PureWeb